Dzisiaj cały dzień spędzony z Julią (przyjaciółka) . Najpierw jechałam do niej i zakładałam jej bloga. Następnie pojechałyśmy się przejechać po Granowie (chciałyśmy też pograć w siatkówkę) . Gdy zobaczyłam tam Jeremiego z Zuzią (jego byłą) byłam trochę zła i było mi smutno . Ale nie okazywałam tego . Ogólnie zawsze tak jest że ja kryję w sobie smutek ale potrafię to dobrze kryć i się dobrze bawić . Stwierdziłyśmy że pojedziemy po Mariannę ale ona pojechała na wakacje . To zawracałyśmy i jechałyśmy pograć z naszymi kolegami którzy byli na pierwszym boisku ale okazało się że oni z nimi grali^^ ..... Przemyślałam i sobie tak powiedziałam że koleżanek nie może mieć.?! - Nie przejmowałam się tym i grałam z nimi . Ale on chyba się na coś obraził i nie wiem na co ......- I jeszcze muszę dodać ze nie przepadam za jego kolegami . Byłyśmy nad stawkiem i płyneliśmy tratwą i Julia przypadkowo popchnęła Jojeya i on się topił .... ;(....
niedziela, 21 lipca 2013
Kolejna Przygoda ^^ ;)
Nooo Hej ;)
Dzisiaj cały dzień spędzony z Julią (przyjaciółka) . Najpierw jechałam do niej i zakładałam jej bloga. Następnie pojechałyśmy się przejechać po Granowie (chciałyśmy też pograć w siatkówkę) . Gdy zobaczyłam tam Jeremiego z Zuzią (jego byłą) byłam trochę zła i było mi smutno . Ale nie okazywałam tego . Ogólnie zawsze tak jest że ja kryję w sobie smutek ale potrafię to dobrze kryć i się dobrze bawić . Stwierdziłyśmy że pojedziemy po Mariannę ale ona pojechała na wakacje . To zawracałyśmy i jechałyśmy pograć z naszymi kolegami którzy byli na pierwszym boisku ale okazało się że oni z nimi grali^^ ..... Przemyślałam i sobie tak powiedziałam że koleżanek nie może mieć.?! - Nie przejmowałam się tym i grałam z nimi . Ale on chyba się na coś obraził i nie wiem na co ......- I jeszcze muszę dodać ze nie przepadam za jego kolegami . Byłyśmy nad stawkiem i płyneliśmy tratwą i Julia przypadkowo popchnęła Jojeya i on się topił .... ;(....
Ale nauczył się pływać .. :)
Dzisiaj cały dzień spędzony z Julią (przyjaciółka) . Najpierw jechałam do niej i zakładałam jej bloga. Następnie pojechałyśmy się przejechać po Granowie (chciałyśmy też pograć w siatkówkę) . Gdy zobaczyłam tam Jeremiego z Zuzią (jego byłą) byłam trochę zła i było mi smutno . Ale nie okazywałam tego . Ogólnie zawsze tak jest że ja kryję w sobie smutek ale potrafię to dobrze kryć i się dobrze bawić . Stwierdziłyśmy że pojedziemy po Mariannę ale ona pojechała na wakacje . To zawracałyśmy i jechałyśmy pograć z naszymi kolegami którzy byli na pierwszym boisku ale okazało się że oni z nimi grali^^ ..... Przemyślałam i sobie tak powiedziałam że koleżanek nie może mieć.?! - Nie przejmowałam się tym i grałam z nimi . Ale on chyba się na coś obraził i nie wiem na co ......- I jeszcze muszę dodać ze nie przepadam za jego kolegami . Byłyśmy nad stawkiem i płyneliśmy tratwą i Julia przypadkowo popchnęła Jojeya i on się topił .... ;(....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz